vacant brown and black wooden bench outdoor during daytime
Powrót do normalności

Ostatnio była pewna dość ostra dyskusja, a zaczęło się całkiem niewinnie. Ktoś rzucił hasło, że tęskni za normalnością, ktoś inny, że wcale nie. Ktoś się wtedy zapytał

 

- To już zawsze chcesz chodzić w maseczce?

 

- Kto ci powiedział, że jest mi w niej źle?

 

Później było coraz goręcej...a na koniec padło pytanie

 

- Bo zasadniczo czym jest normalność? No czym??

 

A kiedy większość nie wiedziała, co odpowiedzieć, ktoś zaczął

 

- Niczym konkretnym. Teraz normalnością jest mieć maseczkę na twarzy i zachowywać od siebie dystans, ale też cenić życie i czas, robić zakupy z głową, widzieć żonę kiedy gotuje obiad, jeść bez pośpiechu, więcej bawić się z dziećmi, doceniać spacery z psem, szanować pracę, czytać więcej książek, częściej słyszeć, że jestem kochany, siedzieć wieczorami w tych fotelach, za które przecież słono zapłaciłem i pomagać jedni drugim sąsiedzi, tak po prostu...

 

nie, nie tęsknię za tym, co było, bo nie miałem czasu na nic. Odhaczałem to, co uważałem, że muszę mieć, zrobić, zdobyć. Jakkolwiek to brzmi, właśnie tak było.

 

Może Ty kiedyś żyłeś lepiej, od zawsze rozumiałeś, co się w życiu liczy, znałeś umiar, ceniłeś przyjaciół, rysowałeś z córeczką, grałeś z synem w piłkę, sam zrobiłeś karmnik dla ptaków i całowałeś żonę na dobranoc. Ale ja nie.. ja bardzo rzadko byłem w domu, a jeszcze rzadziej całowałem żonę... częściej cudzą. I to już jest tylko moja wina, że wspomnienia z niedzielnych spacerów z rodziną po parku mam tylko te w maseczce.

Wszystkiego dobrego :)

Anna Cyrkunowicz

2020

27 marca 2025

Anna Cyrkunowicz

Nieznane drzwi

 2019-2025