Nie wiem, czy wiesz, ale równoległe rzeczywistości istnieją naprawdę. Możesz to łatwo sprawdzić. Wystarczy, że będąc w swoim pokoju zamkniesz oczy i skupisz się w myślach na jakimś kolorze dajmy na to na czerwonym. Po chwili otwierasz oczy i obracając się dookoła na 100% wyłapiesz wzrokiem wszytko to, co jest czerwone. Następnie zamykasz oczy i skupiasz się na kolorze niebieskim. Po chwili znów się rozglądasz dookoła i znów wyłapiesz wzrokiem konkretne przedmioty, ale tym razem wyłącznie te w kolorze niebieskim. Możesz tak poćwiczyć z inną parą kolorów i w innym pomieszczeniu albo nastawić się na wszystko to, co jest okrągłe, albo tylko ze szkła... sens jest taki, że w trakcie ćwiczenia nie zmieniasz pokoju, ubrania, wciąż otacza Cię to samo, to wciąż jesteś Ty, ważysz tyle samo, masz tyle samo lat i tyle samo oszczędności na koncie, ale Twoja uwaga podąży za tym, na czym się skupiasz. Rozumiesz?
W życiu codziennym jest dosłownie tak samo. Dostrzegasz tylko to, co jest czerwone (miłość, dobro, ciepło, radość, relacje, poczucie własnej wartości, szacunek, zasoby, sukces...) albo tylko to, co jest niebieskie (nienawiść, zło, zimno, smutek, samotność, niska samoocena, pogarda, braki, porażka...) zależy jakie przyjmiesz nastawienie i na czym się skupisz.
Możesz zatem nieustannie widzieć dziury w drogach albo pewnego dnia zobaczyć samolot w kałuży...
bo to, na co się nastawiasz, jest nie tylko Twoim wyborem, ale przede wszystkim Twoim codziennym doświadczaniem otaczającej Cię rzeczywistości.
Wszystkiego dobrego :)
Anna Cyrkunowicz
2023